Publiczna Szkoła Podstawowa im. Batalionów Chłopskich w Kleczanowie

Nazwa Ekwadoru pochodzi od położenia, w jakim się znajduje, a mianowicie od równika, który przebiega przez ten kraj. Po przekroczeniu równika można w jednej chwili znaleźć się na półkuli północnej i południowej. Ksiądz Maciej, aby dotrzeć z Polski do Ekwadoru musi spędzić w samolocie 13 godz. Ludność zamieszkująca te tereny to potomkowie Hiszpan, czarnoskórzy, a bliżej terenów górskich to potomkowie Indian.

W parafii, w której posługuje Ksiądz Maciej, swoją misję wykonuje jeszcze 36 księży, a obszar jaki mają do pracy duszpasterskiej jest wielkości naszej diecezji. Jej patronem jest św. Krzysztof.  W Ekwadorze podobnie jak w całej Ameryce czczona jest w sposób szczególny Matka Boża z Guadalupe.

Nauka religii odbywa się przy parafii i trwa tylko 6 lat, gdzie przygotowują się do sakramentów świętych: Komunii Świętej i bierzmowania przez dwa lata. Msza Święta podobnie jak w krajach europejskich, trwa około godziny, w odróżnieniu od zwyczajów afrykańskich, gdzie przeciąga się niejednokrotnie do 2-3 godzin. Podobnie jak na kontynencie afrykańskim, swoją radość ze spotkania z Jezusem Eucharystycznym wyrażają także poprzez taniec. 

W szkole obowiązuje pewna dyscyplina. Lekcje zaczynają się o 7.30 i należy przychodzić punktualnie, bo po tym czasie szkoła jest zamykana i nie ma możliwości już później wejść na jej teren. Każda szkoła ma swój mundurek, który obowiązuje jako strój szkolny uczniów. W Polsce z okazji świąt narodowych odbywają się pokazy wojska, zaś w Ekwadorze obchodzi się też święto, podczas którego szkoły wychodzą na ulice, gdzie w swoich strojach reprezentują swoje umiejętności.

Ciekawostką, ale jednocześnie zachętą do doceniania swoich owoców,jest cena jaką się płaci za nasze polskie jabłka w Ekwadorze: 4 jabłka kosztują 1 dolara, a tyle samo kosztuje.... 10 kg bananów!

Spotkanie z Księdzem Maciejem było dla naszej społeczności szkolnej bardzo interesującą lekcją, poznania kultury, zwyczajów, ludności zamieszkującej inny kontynent. To dotknięcie powszechności kościoła katolickiego, który posłuszny nakazowi swojego Nauczyciela z Nazaretu – idzie na krańce świata, aby dzielić się Dobrą Nowiną o wielkiej miłości Boga do każdego człowieka. I mogłoby się wydawać, że dzieli nas tak wiele: odległość, inny kontynent, język, kultura, a tak naprawdę tworzymy jedną rodzinę ludzką, ochrzczoną w imię Jezusa Chrystusa, pielgrzymującą na wieczną radość i szczęście w domu Boga Ojca. Jesteśmy wdzięczni, że Ksiądz Maciej znalazł czas, aby przybyć do naszej szkoły i podzielić się swoim doświadczeniem. Pracą, która niejednokrotnie ze względu na odmienną od europejskiej – cywilizację, jest trudna, ale patrząc na promienność z jaką opowiadał, dającą wiele satysfakcji i powodów do radości.