Publiczna Szkoła Podstawowa im. Batalionów Chłopskich w Kleczanowie

             Tegoroczne wakacje  rozpocząłem wyjazdem na Białoruś. Wyjechaliśmy pod koniec czerwca zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Nasza grupa liczyła dwudziestu uczniów i kilku opiekunów ze szkół  z Łoniowa i Dwikóz.  Kleczanów reprezentowało nas trzech - ja, czyli Karol i moi koledzy z młodszej klasy, bracia Dawid i Bartek.

           Podróż trwała 10 godzin, pokonaliśmy 480 km w jedną stronę. Zakwaterowani byliśmy w ośrodku wypoczynkowym o nazwie „Svitanak”, trzydzieści kilometrów od miasta Pińsk. Był to piękny ośrodek - sanatorium, w którym  pod opieką medyczną mogliśmy korzystać z zabiegów leczniczych. Wokół niego roztaczały się lasy i jeziora. Każdy dzień spędzaliśmy na zwiedzaniu, zabawach i rozrywkach. Mieszkańcy Białorusi są bardzo uprzejmi i gościnni. Opiekowali się i troszczyli o nas. Zależało im, abyśmy się u nich dobrze czuli i żeby nam niczego nie brakowało. Posiłki były smaczne, warunki bardzo dobre, miła atmosfera. Odwiedziliśmy trzy szkoły, gdzie zostaliśmy przyjęci przez Dyrekcję bardzo gościnnie i serdecznie. Najbliższym miastem był Pińsk, do którego pojechaliśmy pierwszego dnia, braliśmy również udział w obchodach Święta Niepodległości. Innym razem cały dzień spędziliśmy w Puszczy Białowieskiej, tutaj odwiedziliśmy osadę Dziadka Mroza oraz Muzeum, gdzie znajdowała się broń myśliwska oraz wystawa dzikich zwierząt. Na koniec dnia poszliśmy do Zwierzyńca obejrzeć różne gatunki dzikich zwierząt. Wieczorami było mnóstwo zabaw. Organizowane były dyskoteki, ogniska, gry w ping-ponga i piłkę nożną, chodziliśmy na siłownię. Dużą atrakcją było również pływanie na kajakach.        

        Pobyt na Białorusi upłynął nam bardzo szybko. Do domu wróciliśmy bardzo zadowoleni. Przywieźliśmy ze sobą bardzo miłe wspomnienia, zawarliśmy nowe przyjaźnie. Na pewno chciałbym jeszcze kiedyś pojechać na Białoruś.

Karol Godowski